Dzisiaj krótko i konkretnie.
Mniej o samej technologii, a bardziej o niezawodnej metodzie na otworzenie sobie głowy na jej możliwości.
Warto poświęcić kilka minut.
Stare, chyba jednak dobre, czasy
Pamiętacie pierwsze dni Midjourney?
Ten toporny interfejs Discorda, dziesiątki różnych kanałów, setki losowych kreacji i tysiące, mniej lub bardziej, pomysłowych użytkowników.
Studnia pomysłów i niekończący się feedback, jak można usprawnić swoje polecenie, żeby dostać lepszy rezultat.
Bałagan był niesamowity. Kto korzystał, ten wie.
Ale było tam coś jeszcze. Coś, z czego każde obecne narzędzie zrezygnowało. Mowa tu o: elemencie społecznościowym.
Tworzyliśmy wspólnie, nie mając pojęcia z czym to się je.
Do brzegu?
W tym miejscu gładko przechodzimy do czegoś, co jest, moim skromnym zdaniem, sporym podcinaczem skrzydeł, jeśli chodzi o samodzielne wykorzystanie tej technologii.
Wkradło się tu jakieś dziwne połączenie poczucia intymności w rozmowach z Chatem oraz samolubnego “jak coś działa, to nie daj Boże się podzielić, bo konkurencja skopiuje lub Aneta napisze na Slacku, że piszę maile z AI”.
Słowem: Zamknęliśmy się w swojej AI-owej bańce.
Rozmowa z Chatem stała się bardzo “single-player” czynnością. Nie udostępniamy jej nikomu, nie współpracujemy nad nią w czasie rzeczywistym, nie prosimy o feedback.
Efekt? Nasza praca z takimi narzędziami niespecjalnie się zmienia. Wciąż wykonujemy te same czynności i robimy to w znany i lubiany przez nas sposób. Stoimy w miejscu.
Wiadomo, nieustannie “szkolimy się” na YouTube, LinkedIn’ie, webinarach oraz eksperckich newsletterach, ale jest jedno, dużo bardziej skuteczne rozwiązanie.
A jest nim…: Rozmowa z drugą istotą ludzką w 4 oczy i rzeczowa, szczegółowa dyskusja “W jaki sposób Ty korzystasz ze sztucznej inteligencji na codzień?”, “Jakie narzędzie ostatnio Cię zszokowało?”, “Jaki najczęstszy problem napotykasz z AI?“.
Spotkanie na Google Meet, networking na konferencji czy nawet szybka kawa na mieście to coś, co z całą pewnością pomoże Ci przejrzeć na oczy, zredefiniować to, co wiesz o AI, spróbować nowego sposobu promptowania, innego narzędzia, workflow’u.
To ogromna dźwignia, a nawet katapulta (bo nie wiesz, gdzie Cię wystrzeli) na krzywej nauki o sztucznej inteligencji.
Z mojego doświadczenia, z żadnego innego źródła, nie wyciągniesz więcej wiedzy, która dotyczy dokładnie Ciebie i Twoich zastosowań.
Wystarczy się przełamać i nie bać się osądzania. Nikt do końca nie wie, jak ta technologia działa. Każdy eksperymentuje. Każdy.
Zachęcam Was śmiało do dzielenia się owymi eksperymentami, przemyśleniami i problemami. Jeśli nie macie z kim pogadać o tej technologii, poniżej zostawię link do spotkania typu “Poznajmy się”, gdzie z przyjemnością umówię się na wirtualną 15-minutową kawkę.
https://cal.com/mikolaj-abramczuk/poznajmy-sie
Najważniejsze newsy z minionego tygodnia
1. Startup, który przez 8 lat oszukiwał inwestorów
Startup Builder.ai wyceniany na 1,5 miliarda dolarów upadł po ujawnieniu, że przez 8 lat oszukiwał inwestorów. Zamiast AI, firma zatrudniała 700 indyjskich programistów udających boty. To jeden z większych skandali w branży AI od lat i ostrzeżenie przed "AI-washing" - firmami, które przedstawiają się jako AI, a w rzeczywistości to zwykły outsourcing.
Chyba że, od początku, przekazywali podprogową wiadomość → AI = Actually Indians
2. Chiny “mrożą” dostęp do modeli podczas najważniejszych, krajowych egzaminów
Główne chińskie firmy technologiczne czasowo wyłączyły funkcje AI podczas egzaminów gaokao dla ponad 13 milionów studentów. ByteDance, DeepSeek, Tencent i inne platformy zablokowały możliwość analizowania zdjęć i odpowiadania na pytania egzaminacyjne w dniach 7-10 czerwca, by zapobiec oszustwom podczas kluczowych testów wstępnych na uniwersytety.
3. Disney i Universal pozywają Midjourney za naruszenie praw autorskich
Hollywoodzkie giganty, w tym Disney, Marvel, Lucasfilm i Universal, złożyły pierwszy duży pozew przeciwko firmie AI w związku z generowaniem obrazów. Studia twierdzą, że Midjourney zbudowało swoje modele na podstawie skradzionych kultowych postaci, umożliwiając użytkownikom tworzenie nieautoryzowanych kopii Yody, Shreka, Spider-Mana czy Minionków.
4. Fajne nowości narzędziowe
Manus AI, tzw. generalny agent AI, dodał do swojego szerokiego repertuaru możliwości, funkcję tworzenia filmów z Veo-3. Możliwość chatowania (brainstormowania pomysłów) z bezpośrednim ich wykonaniem, otwiera sporo możliwości. Opcja dostępna wyłącznie w płatnym planie (min. $19/miesięcznie)
ElevenLabs uruchomiło wersję alpha swojego najnowszego modelu Eleven v3, który nazywają "najbardziej ekspresyjnym modelem Text to Speech w historii". System obsługuje ponad 70 języków i potrafi prowadzić naturalne dialogi wielogłosowe z przerwami, zmianami tonu i wyrażaniem emocji. Nowością są tagi audio - można teraz dodać [excited], [sighs], [laughing] czy [whispers], żeby AI dokładnie oddało zamierzoną emocję. (Do końca czerwca model v3 jest 80% tańszy)
Na końcowy uśmiech
Wielkie dzięki za dziś.
Wszystkiego dobrego,
Mikołaj Abramczuk
.... taka refleksja odnośnie dzielenia się, dziś trudno o tych którzy bezinteresownie dają, zdecydowanie łatwiej znaleźć biorących. I refleksja druga - co dwie głowy to nie jedna, a wiele osób (idąc Twoim tokiem rozumowania) uważa, że AI, może zastąpić więcej niż 1 głowę. A to miraż. Nic nie jest bardziej rozwijające jak spotykanie się i interakcja z drugim człowiekiem nawet najlepszy llm🤔Dobrego dnia
Po prostu: dziękuję, że jesteś.